Ruszamy w stronę trasy Transfogaraskiej.Najpierw w hostelu pranie,suszenie i inne toalety,potem zwiedzanie Sybina.Coraz bardziej podoba mi się to miasto.W naszej ulubionej Billi zapodaliśmy sobie pyszne żarełko.Zapodałem pól kurczaka i jest mi dobrze :)
Yasha
Wysłane z iPhone'a
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz