Nadszedł listopad i szwendacz nam znowu w głowach zamieszał :) Stało się to trochę wcześniej niż planowaliśmy, ale może to i dobrze....Wyprowadziliśmy się z Krakowa :) Może nie bardzo daleko, ale już nie jesteśmy krakowianami. Teraz jesteśmy myśleniczanami :)
Wiecie co to oznacza? PARAPETÓWE :) A że miejsca mamy teraz sporo to i parapetówka będzie z noclegiem (komu po nocy będzie się chciało wracać do Krakowa ;) ) . Szykujcie wątroby i prezenty (szczotkę do kibla już mamy ;) - ale tonę węgla chętnie przyjmiemy :D ). Jeszcze jesteśmy na etapie rozpakowywania i układania, ale za jakiś czas się odgruzujemy.A teraz z okna mamy taki widok :)
sobota, 13 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz